Strona:PL Horacy - Poezje.djvu/320

Ta strona została przepisana.


I dobry łyczek wina pod noc da ospałość.
       10 Gdy koniecznie chcesz pisać, to miejże tę śmiałość
I niezwyciężonego pisz dzieje Cezara.[1]
Nagroda cię nie minie«.— »Z duszy, lecz niezdara,
Sił nie mam, bo nie ktobądź najezdnicze szyki,
Ginące od pocisków, galskie wojowniki,
       15 Parta wyśpiewa, kiedy ranny z konia spada«.
— »Lecz mógłbyś sprawiedliwość śpiewać Scypiada[2]
I męstwo, jak Lucyli«. — »Nie omieszkam może,
Gdy sposobność się zdarzy; w niewłaściwej porze
Głos Flakka zdobyć ucha Cezara nie zdoła:
       20 Koń niezręcznie głaskany kopie dookoła«.
— »Więc lepiej, że twe pióro docinkami gaba
Czy wnuka Nomentana, czy kpa Pantolaba?[3]
Mylnie biorąc do siebie, każdy złością zieje«.
— »Trudno: Miloni[4] tańczy, gdy pałkę jzaleje,
       25 Gdy mu każda już lampa w oczach się podwaja;
Kastora cieszą konie, zrodzon z tegoż jaja[5]
Kułakuje: co chłopy, to inne pochopy.
Mój pochop i przyjemność ze słów składać stopy
Wzorem Lucyla, choć my przy nim obaj karły.
       30 Niby druhom, tajniki swe ten wielki zmarły

  1. W. 11. Cezara — Oktawjana jako przybranego syna -Cezara.
  2. W. 16. ScypiadaScipiades, potomek Scypionów, tu synekdocha: bohater, rozumie się Oktawjan.
  3. W. 22. Pantolab (z greck. »wszechbiorący«) — przydomek niejakiego Malliusa Werny, że pożyczał, gdzie się dało.
  4. W. 24. Milonius — zresztą nieznany.
  5. W. 26. Bliźniacy, Kastor i Poluks, wykluci z jednego jaja Ledy.