Strona:PL Horacy - Poezje.djvu/388

Ta strona została przepisana.


Cały byłbyś mądrości niebieskiej oddany.
Jej to, jej się poświęćmy, chudzięta i pany,
Chcemyli i ojczyźnie być prawi i sobie.
       30 I to mi napisz czyli Munata osobie[1]
Należne okazujesz względy, lub też rana,
Źle zszyta, znów się jadzi, świeżą krwią zalana,
Czy wam krewkość przyjazne wciąż rozrywa dłonie
I w życiu brak doświadczenia. W którejkolwiek stronie
       35 Tkwicie z myślą, że węzłów zrywać się nie godzi:
Z ślubioną ciołką[2] czekam was, druhowie młodzi!


LIST IV[3]

Tybullu, gawęd[4] moich sędzio przełaskawy,
Co sądzić, jakie teraz twe w Pedum zabawy?
Czy układasz, co zaćmi Kassyusza[5] z Parmy,
Czy w lasach sycisz płuca zdrowemi pokarmy,

  1. W. 30. Munatius — zapewne syn L. Munatiusa Plancusa (P. I 7.). H. zapytuje, czy Florus i Munatius, powaśnieni i pogodzeni przed wyjazdem, zapomnieli urazy i są sobie, jak dawniej, szczerymi przyjaciółmi.
  2. W. 36. Horacy ślubował bogom ciołkę na szczęśliwy powrót przyjaciół (por. P. I 36, 2).
  3. IV. — Przyjaciel Horacego, poeta elegijny Albius Tibullus zakopał się w swojej posiadłości pod Pedum (między Tibur a Praeneste) i długo nic o sobie znać nie dawał. Wesoły list przyjaciela miał rozruszać smutnego Tybulla i zaprosić W odwiedziny; czy ze skutkiem — wątpić należy, bo Tybullus umarł niedługo po napisaniu tego listu (r. 19 przed Chr.).
  4. W. 1. gawęd — satyr; Tibullus wyraził się widać o satyrach Horacego bardzo pochlebnie.
  5. W. 3. Cassius Parmensis — jeden z morderców Cezara, zawzięty wróg Oktawjana, którego w złośliwych pamfletach