Strona:PL Horacy - Poezje.djvu/445

Ta strona została przepisana.

       105 Starszym radzi, zaś młodszym mądre słówko rzuci,
Jak grosz robić, kosztownej wystrzegać się chuci.
Lecz pociąg i wstręt zmienne — jest jaka rzecz stała?
Zmienił się płochy naród i dziś chęcią pała
Wierszopisania; syny i ojce surowi
       110 Jedzą w wieńcach,[1] dyktując wiersze pisarkowi.
Ja sam, choć uroczyście wyrzekłem się wierszy,[2]
Większy kłamca, niż Party,[3] już przededniem pierwszy
Nie śpię i żądam trzciny, papieru i puszki.[4]
Nawą kieruje sternik, daje pocieruszki[5]
       115 Choremu znawca ziółek, lekarstwa sposobi
Lekarz i leczy ludzi, zaś szewc buty robi:
Uczeni czy prostacy — my wieszcze siarczyści.
Lecz to lekkie szaleństwo jakie ma korzyści,
Sam się domyślisz: z wieszcza nie tak łatwo sknera;
       120 On li dla wierszy żyje i dla nich umiera.
Szkody, zbiegi,[6] pożary: on ze śmiechu puka;
Przyjaciela nie zdradzi, sierót nie oszuka,
Strączki[7] za pożywienie ma i chleb pośledni;
Żołnierz nieosobliwy, obywatel przedni,

  1. W. 110. Jedzą w wieńcach — ucztują uwieńczeni.
  2. W. 111. wyrzekłem się wierszy, por. I 1, 10.
  3. W. 112. Party — Rzymianie przypisywali swym nieprzyjaciołom niezaszczytne przymioty: Kartagowie wiarołomni, Partowie kłamliwi.
  4. W. 113. trzcina — nasze pióro; puszka, w której chowano zapisany zwój papieru czyli księgę.
  5. W. 114. pocieruszka — odwar z ziół leczniczych,
  6. W. 121. zbiegi — zbiegowstwo niewolników.
  7. W. 123. strączki — strączkowe rośliny, bób, groch i tp. byty pożywieniem ludzi prostych i biednych.