Strona:PL Horacy - Poezje.djvu/468

Ta strona została przepisana.

       55 Jakie miał Plaut, Cecyli? Słówka kując nowe,
Ja grzeszę: Katon[1] z Ennim wzbogacili mowę,
Sypiąc nowotworami? — Zwyczaj to wiekowy
Z świeżym stemplem wypuszczać na świat wyraz nowy.
Jak co roku usycha liście na drzewinie
       60 I opada, tak słowo ze starości ginie;
Żyje i kwitnie nowe, miłego wyglądu.
I my i dzieła nasze znikome; w głąb lądu
Wpuszczony Neptun pewną daje nawom schronę,[2]
Króla dzieło; bagnisko, wprzód wiosłem sieczone,
       65 Jałowe, żywi głodnych, skrajane w zagony;
Zmieni koryto rzeka, co niszczyła plony,
Z musu inędy płynąc — ludzkie dzieła giną:
Miałażby się li mowa ostać przed ruiną?
Słowa jedne na jawy wyjdą z zapomnienia,
       70 Inne z użycia wyjdą: mowę zwyczaj zmienia,
Języka prawodawca i władca jedyny.
Królów i bohaterów w smutnych bojach czyny
Jaką miarą opiewać — spytajcie Homera.
Para wierszy nierównych[3] najpierw żal zawiera

  1. W. 56. KatonM. Porcius Cato Maior (Censorius).
  2. W. 63—66. Neptun i t. d. — Fantazja poety widzi urzeczywistnione trzy olbrzymie przedsięwzięcia dyktatora Cezara, które jednak z powodu rychłej jego śmierci nie doszły do skutku: założenie wielkiego portu w Ostia, osuszenie bagien Pomptyjskich i przełożenie w dolnym biegu koryta rzeki Tybru.
  3. W. 74. Para wierszy nierównych — dystych elegjacki, t. j. połączenie heksametru z t. z. pentametrem.