zawoalowaną damę. Szybko jednak opanowała się, w przekonaniu, że niepodobna, abym w niej rozpoznał klijentkę o nagiej stopie.
Nie ma to nic do rzeczy, że kolacja była wspaniała i że zostałem oczarowany wdziękiem, dowcipem i żywością panny Halliday. Dopiero gdy goście odeszli, a ja zostałem na prośbę męża mojej kuzynki, by wypalić jeszcze jedno cygaro, kuzynka moja odezwała się:
— Karolku, zrobiłeś wrażenie na zachwycającej panience. Miss Halliday usilnie dopytywała się o ciebie, podczas gdyś rozmawiał z panami. O, nie lękaj się, dodała, nie wyszedłeś źle w moich odpowiedziach. Lecz ona zadała mi bardzo dziwne pytanie — czy ty jesteś fotografem?
— A jaka była twoja odpowiedź? — zapytałem spokojnie.
— Jakżeż, naturalnie, że nie, chyba jako amator, gdyż jesteś człowiekiem zamożnym i niezależnym.
— A kimże jest ona?
— Najsłodszą dziewczyną w Nowym Jorku — moją najdroższą przyjaciółką — córką starej przyjaciółki mojej matki.
— Czy otacza ją jakaś tajemnica? — spytałem lekko.
— Tajemnica! — zawołała moja kuzynka. — Gdzież tam! Znam ją od urodzenia. Jej ojciec pochodził z Westchester.
Co wszystko razem było dla mnie tem większą tajemnicą, gdyż co taka dziewczyna mogła mieć wspól-
Strona:PL Hudson Jej naga stopa.pdf/110
Ta strona została przepisana.