Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.1 119.jpeg

Ta strona została przepisana.

Łodzi bukowa, któraś gładkiej
Twarzy pasterza Pryamczyka
Mokremi słonych wód ścieżkami
Do przeźroczystych Eurotowych
Brodów[1] nosiła,
Coś to żołwicom[2] za bratową,
Córom szlachetnym Pryamowym,
Cnej Poliksenie i Kassandrze
Wieszczej, przyniosła?
Za którą oto w tropy prosto,
Jako za zbiegłą niewolnicą
Prędka pogonia przybieżała.
Toli on sławny upominek
Albo pamiętne[3] którem luby
Sędziemu wyrok ze wszech Wenus
Bogini[4] piękniejsza zapłaciła,
Kiedy na Idzie stokorodnej[5]
Śmierci podległy nieśmiertelne
Uznawca[6] twarzy[7] rozeznawał?
Swar był początkiem i niezgoda

  1. do mielizn rzeki Eurotasu.
  2. zelwa, żółwica = siostra męża.
  3. polski termin prawny „płaca, która zwykła być sędziemu, gdy którą rzecz skazował, dawana.“ Herburta Statut polski str. 403.
  4. Kallenbach proponuje zmianę na bogiń ze względu na miarę wiersza.
  5. obfitującej w strumienie.
  6. znawca.
  7. twarze