Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.1 330.jpeg

Ta strona została przepisana.

Lecz jeśli wam nie gmyśli cudze obyczaje,
Niechaj karta występom[1], nie personom łaje.
Chcecieli chwalić kogo, chwalcież, ale skromnie,
By pochlebstwa jakiego nie uznano po mnie.
To też wiedzcie, że drudzy swej się chwały wstydzą
Podobno, że chwalnego[2] w sobie nic nie widzą.



OFIARA.[3]


Paphijej[4] swe źwieciadło Lais poświęciła.
Nie chce się widzieć, czem jest; nie może, czem była.



NA TOŻ.[5]


Gładkość od ciebie, Wenus, ale nie trwa w mierze,
Bo co ty dasz, to zasię znienagła czas bierze.
Ponieważ tedy widzę, że mię ten dar mija,
Weźmiż i świadka daru swego, o Paphija!



Z GRECKIEGO.[6]


W tym grobie piękna Timas leży pogrzebiona,
Którą przed szlubem wzięła czarna Persephona.
Na jej mogile wszytki rowiennice razem
Swe lube włosy ostrym ustrzygły żelazem.[7]



  1. występkom.
  2. godnego chwały.
  3. treść wzięta z Antol. greckiej (wiersz fil. Platona).
  4. Wenera, zwana tak od Pafos, miasta poświęconego jej na Cyprze.
  5. przekład z Antol. greckiej (wiersz Juliana Egipcyanina).
  6. treść wzięta z Antol. greckiej (wiersz Safony).
  7. na znak żałoby.