Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.2 034.jpeg

Ta strona została przepisana.


I już nam ma być ten pohaniec srogi,
Który niedawno padał nam pod nogi,
Kiedy Starodub[1] z gruntu wysadzony,
Pod miecz okrutny lud wydał zwierzony.[2]

Albo gdy pycha nie mogła pokorze
Wytrzymać stusu,[3] a w głębokie morze
Krwawy Niepr płynął, miecąc na ostrowy
Moskiewskie łupy i pobite głowy.

Prze Bóg, tychżeśmy ojców dzieci? czyli
W tak krótkim wiekuśmy się wyrodzili?
Święty pokoju, tę masz wadę w sobie,
Że ludzie radzi zgnuśnieją przy tobie.

Więcejci śrebra i złota dziś mamy,
Więcej półmisków na stoły dawamy:
Co potem? kiedy siedzim jak na ledzie,
A granic na nas lada kto ujedzie.



PIEŚŃ XIV.[4]


Patrzaj, jako śnieg po górach się bieli,
Wiatry z północy wstają,
Jeziora się ścinają,
Żorawie, czując zimę, precz lecieli.

Nam nielza jedno patrzać też swe rzeczy,
Niechaj drew do komina,

  1. Starodub — twierdza w województwie czernihowskiem, zdobyta przez Jana Tarnowskiego w r. 1535.
  2. powierzony.
  3. nie mogła sprostać.
  4. przekład (w znacznej części) ody dziewiątej, księgi I Horacego.