Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.2 113.jpeg

Ta strona została przepisana.




O ŚMIERCI

JANA TARNOWSKIEGO

Kasztelana Krakowskiego, do syna jego, Jana Krysztofa,

Hrabie z Tarnowa, Kasztelana Wojnickiego.




Kamieńby był nie człowiek, ktoby w twej żałości
Chciał użyć przeciw tobie, Hrabia, tej srogości,
By miał nagle hamować płacz twój sprawiedliwy,
Któryś ty ojcu winien, jako syn cnotliwy.

Bo być jedno był ojcem, choć nie tak łaskawym,
Jednak, abyś okazał, żeś człowiekiem prawym,
Musiałby go żałować, bo krew przyrodzona
Nie może być w obojem szczęściu potajona.

Cóż kiedy wspomnisz, jakieć dawał wychowanie,
Jaką pilność, jakie miał o tobie staranie
Śląc cię na rozmaite wielkich królów dwory,
Abyś wybierał z ludzkich obyczajów wzory?

Aza z serca nie westchniesz? a skargą płaczliwą
Żałować się nie będziesz na śmierć zazdrościwą,
Która cię z tak łaskawym ojcem rozdzieliła,
A zbawiwszy wesela, smutkiem obciężiła?