Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.3 116.jpeg

Ta strona została przepisana.


Lekki naród jest człowieczy
Nie masz tam nic, coby grzeczy;
By na wagę nastąpili,
Pióraby nie przeważyli.

Nikt nie ufaj światu temu,
Ani rozumowi swemu;
Bogactwem cię Bóg twój nadał,
Strzeż, byś serca nie przykładał.

Raz Pan wyrzekł: ta rzecz dwoja:
Władza i litość — jest moja;
A jako kto zasługuje,
Takim płajcą[1] mię uczuje.



PSALM LXIII.


Deus, Deus meus, ad te de luce vigilo.


Ku służbie Twojej, Boże, mój obrońca,
Wstaję, ranego nie czekając słońca;
Pragnie Cię dusza, pragnie ciało moje,
Jako dżdża ziemia w srogie letne znoje.

Acz mieszkam miedzy piaski niepłodnemi,
W suchej, bezwodnej, upragnionej ziemi,
Przedsię, jakobych był w kościele Twoim,
Tak Twój przybytek widzę okiem swoim.

Droższa niż żywot, Twoja litość, Panie!
Przetoż, póki mi lat moich dostanie,

  1. płatnikiem.