Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.3 269.jpeg

Ta strona została przepisana.

Ale pierwszej Sydońskie nawy używają,
Kiedy głębokie morskie wody przemierzają.
Ona świetna i znaczna, a gdy słońce zajdzie,
Żadnej gwiazdy na niebie tak prędko nie najdzie.
Cynozura zaś mniejsza, lecz wodzem pewniejszym
Żeglarzowi, bo wszytka biega w kole mniejszym.


SMOK.


Między temi podobien rzece Smok się wije,
A ogon zatokami stąd i zowąd kryje;
Gdzie ma głowę Helice, tam ogon położył,
Potem się sam ku głowie Cynozury złożył,
A obszedłszy ją do nóg ostatecznem kołem,
Rzucił się wzad i stanął, zatoczywszy czołem
Znienagła ku Helice. Skroń oboja pała
I oczy, na paszczece jedna gwiazda biała;
Tej więc głowa tam wpada na głębokie morze,
Gdzie wieczorne i rane mieszają się zorze.


KLĘCZEŃ.


Niedaleko tej głowy okrutnego węża,
Widać żałosny wyraz poklękłego męża;
Ręce ma rozciągnione; końcem prawej nogi
Niezmierzonego Smoka przyciska łeb srogi.


WIĘNIEC.


Przy boku tegoż męża, dziewiącią gwiazd wity,
Kwitnie cnej Aryadny Więniec znakomity.


OPHIUCHUS ALBO WĘŻOWNIK.


Ale przy głowie zasię patrzaj drugiej głowy
Jasnego Ophiucha, któremu takowy