Strona:PL Jerzy Żuławski-Stara Ziemia 031.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
—   23   —

Niemieckiego przez Cesarstwo Wschodnie, w jakie zamieniła się dawna Austrja po zagarnięciu polskich krajów Rosji i połączeniu się z południowo-słowiańskiemi państwami... Tej nieoczekiwanej przez nikogo wojny trzyletniej potężnej Anglji, pani połowy świata, z Unją Krajów Łacińskich, po której Imperjum Brytyjskie, niepokonane ale też i niezwycięskie właściwie, rozpadło się jak strąk grochu dojrzały na kilkanaście państw samodzielnych — i jeszcze tych wszystkich burz, walk, zamieszań!
I oto pewnego dnia zrozumiano nareszcie w sposób taki jakiś prosty i niewątpliwy, że niema o co walczyć właściwie — i zaczęto się dziwić, poco tyle krwi z taką rozlano zapamiętałością? Ludy Europy po kilkudziesięciu wiekach historycznego rozwoju dojrzały do zjednoczenia i zjednoczyły się na zasadzie samoistnych jedności narodowych, jak największej zażywających swobody.
A krok w krok za temi zmianami postępował rozwój stosunków społecznych i gospodarczych. Obawiano się niegdyś gwałtownych przewrotów w tej dziedzinie i nawet wszystko zdawało się wskazywać na konieczność nieuchronnej jakiejś katastrofy, a w istocie wszystko poszło tak gładko i... nudnie aż do obrzydliwości... Rozrost nadzwyczajny spółek i towarzystw współdzielczych ułatwił przejście prawie niepostrzeżenie. Wyzyskanie nowych wynalazków z jednej strony wymagało zjednoczenia coraz większych sił — z drugiej zaś podnosiło skalę dobrobytu ogólnego w tak niespodziewanie szybki sposób... Wkrótce nie warto już było posiadaniem osobistego majątku trosk sobie przysparzać.
Jeno że spodziewanej przez niektórych utopistów równości to nie sprowadziło bynajmniej. Zrównano prawa bezwzględnie i godność podniesiono człowieczą, dano wszystkim dobrobyt i oświatę dla wszystkich, ale — nie zrównano duchów ludzkich — ani — co zatem idzie — wartości i zakresu władzy jednostki. Och! jakże to wszystko dalekie od tego śnionego niegdyś raju!