Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom III.djvu/205

Ta strona została uwierzytelniona.

mistrzu! kolan nie zegnę! Tyś mnie zwodził kłamnie —
i ty dzisiaj — czy słyszysz? — ty dziś śmieszny dla mnie
z całą wiedzą, z mosiężnem tem słońcem nad sobą,
w które wierzyć mi każesz!


ZIEMOWID

Oto jest zapłata
za mą pracę i trudy, za to, żem pół świata
oczom twoim pokazał!


BOJOMIR

Tylko pół!...


ZIEMOWID

Niewdzięczny
jesteś dla mnie!


BOJOMIR

Tyś winien! bo czemu miesięczny
promień słońcem nazwałeś?


ZIEMOWID

Najsrożej cię skarzę,
bo samego zostawię na ziemi obszarze!
Szukaj ducha w przyrodzie i na niebie Boga,
pokaż, dokąd zawiedzie cię półgłówków droga!
Bądź zdrów!