Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/157

Ta strona została przepisana.
— 145 —

w Austen po odbiór depeszy, mającej być wysłaną przez rejenta Tornbrocka.
Czas ten, jak obliczył Milner, podług planów rozkładu jazdy, czy to w dalszym ciągu koleją, czy też drogą morską, wystarczał najzupełniej, dozwalał nawet dłuższy odpoczynek w Nowym Orleanie.
Niezawodnie też każdy inny z partnerów byłby korzystał ze znakomitej sposobności zwiedzenia tego bogatego miasta portowego, ale gdy Crabbe nie utrudzał niczem swych myśli, opiekun jego pragnął jedynie jak najszybciej znaleźć się u celu tej podróży, i nie zaprzątał sobie głowy kwestyami, któreby zainteresowały każdego turystę.
Najprostszą i może najpewniejszą drogą była znowu kolej żelazna, prowadząca bez przerwy od portu aż do stolicy Teksasu przez miasta: Lafayette, Barelant, Terrebone, Ramos i Brashear nad jeziorem Grand, gdzie po przebyciu stu ośmdziesięciu mil, wkracza się już na terytoryum Teksasu; z tego punktu pozostaje zaledwie sto trzydzieści mil do Austen.
Ktoś jednak poradził Milnerowi, aby wybrał raczej drogę morską nieco krótszą z portu Nowego-Orleanu do portu Galwestonu, skąd w parę godzin można stanąć w stolicy Teksasu.