Strona:PL Kantyczki czyli Zbiór najpiękniejszych kolęd i pastorałek.djvu/065

Ta strona została uwierzytelniona.

Czyli w wygodach, czy spał w swobodach? Na barłogu, ostrym sianie, delikatne spało Panię, a nie w łabędziach.
Co za bankiety, co miał za wety? Piersi niewinnej Mateńki, nad kanar słodszych, maleńki, kosztował Panię.
Kto asystował, kto Go pilnował? Wół i osioł przyklękali, parą Go swą zagrzewali, dworzanie Jego.
Jakie kapele nuciły trele? Aniołowie Mu śpiewali, my na dudkach przygrywali, skoczno, wesoło.
Kto więcej śpieszył, by Dziecię cieszył? Józef stary z Panieneczką za melodyjną piosneczką, Dziecię cieszyli.
Jakieście dary dali, ofiary? Sercaśmy własne oddali, a odchodząc, poklękali, czołem Mu bili.

51.

Pasterzu, pasterzu, czy widzisz tam, o tam, o tam? To szopka, to żłóbek, dziś niebo je głosiło nam. O spieszmy Dziecię uczcić czym