Strona:PL Kazimierz Czapiński - Partja wrogów ludu pracującego (endecja).pdf/24

Ta strona została uwierzytelniona.

proletarjatu. Jako taka, nigdyby nie mogła zwycięsko przeprowadzić wyborów, gdyby nie to że dla ogłupiania chłopów (nawet małorolnych) posiłkuje się frazesem nacjonalistycznym, antyżydowskim lub religijnym. Najbardziej właśnie endecja lubi nadużywać religijnych słówek dla osłaniania swej klasowej roboty burżuazyjnej.
Toteż bez pomocy księży endecja byłaby bezsilną.
Dlatego endecja łasi się do kleru i zabiega o jego pomoc.
Niedawno na czele endeków w sejmie ustawodawczym stał fanatyczny klerykał ksiądz Lutosławski, a i w drugim sejmie księża odgrywali niemałą rolę w endecji jak np. ks. Nowakowski.

OBÓZ WIELKIEJ POLSKI.

Jak widzieliśmy, rozpoczęty po wyborach 1922 roku teror nie udał się endekom: musieli pójść po drodze parlamentarnej. Ale gdy rząd chjeno-piasta upadł, część endeków, najbardziej energiczna i zdecydowana, zaczęła znowu myśleć o drodze pozaparlamentarnej, o użyciu siły fizycznej.
Zwłaszcza faszyzm włoski nie dawał endekom spać spokojnie, bo widzieli jak Mussolini we Włoszech rozprawił się z klasą robotniczą i z demokracją.
Toteż tęsknili cały czas do porządków włoskich, i Mussoliniego „otaczali (i otaczają) poprostu bałwochwalczą czcią“.
Wciąż przemyśliwali nad tem, jakby włoską taktykę przeszczepić na grunt polski.
Wreszcie Dmowski, endecki wódz, zdegustowany niepowodzeniami na gruncie sejmowym, po-