Strona:PL Kazimierz Czapiński - Partja wrogów ludu pracującego (endecja).pdf/32

Ta strona została uwierzytelniona.

nych klasowych żądań ludu pracującego we mglistych frazesach o „narodowej solidarności“. Ludzie niemądrzy a wrażliwi na ładne słówka często dają się brać na to ładne hasło „narodowej zgody“. A tymczasem nie widzą, że pod tą „narodową zgodą“ tkwi zupełnie wyraźne klasowe hasło — tylko nie robotnicze lecz kapitalistyczne. I w ten sposób „solidarność narodowa“ jest poprostu maską, przykrywającą klasowe geszefta kapitalistyczne.
Ten klasowy kapitalistyczny charakter ujawnia się także i w podatkowej polityce endecji, która jest zawsze zwolenniczką pośrednich podatków, padających na spożycie ludu, zaś jest przeciwniczką podatków, padających na większe majątki i większe dochody.
Rozpatrzmy teraz bardzo ciekawą kwestję stosunku endecji do kleru.
Niegdyś endecy dość krzywo patrzyli na polityczną rolę kleru w Polsce.
W programie endeckim z roku 1903 znajdujemy słowa, że endecja tylko w takim wypadku pójdzie z klerem, jeśli polityka kleru nie będzie wrogą interesom polskiego narodu.
Toteż kler nieraz ze swojej strony piorunował na endecję. Biskup Niedziałkowski wydał niegdyś całą broszurę przeciw endekom. Ks. Hozakowski w późniejszym czasie również bardzo ostro pisał o endecji.
Rzecz ciekawa, iż nawet przed paru laty wódz endecki Dmowski w swej wielkiej książce „Polityka Polski“, opisuje ciekawy fakt, że kiedy podczas wojny światowej starał się w Watykanie