Strona:PL Limanowski Bolesław - Rozwój polskiej myśli socjalistycznej.pdf/26

Ta strona została przepisana.

ekonomicznym znajduje się w lepszych warunkach od polskiego. Pod względem umysłowym, niezaprzeczenie w ostatnich latach szybką odbywał ewolucję. Bardziej demokratyczny od polskiego w swym składzie, jako naród uprzemysłowiony, posiadający stosunkowo liczniejszą, lepiej zorganizowaną, z wyższym poziomem oświaty i świadomości klasę robotniczą, mający u swego steru ludzi rozległej i dalekosiężnej myśli, jakim jest Masaryk a względnie i Benesz (Benech) rozporządza w swem przedstawicielstwie sejmowem więcej niż połowa mandatami robotniczemi, to też jego ogólna polityka jest więcej od polskiej zwłaszcza obecnej demokratyczna i postępowa. Nie dziwić się przeto, że zjednywa on większą od polskiego sympatję u demokratów i socjalistów europejskich. Poczucie słowiańskie jest w nim wielkie i przejawia on silnie chęć zajęcia czołowego stanowiska wśród Słowian. To są plusy na jego korzyść. Lecz jest i potężny minus: to jego polityka nacjonalistyczna. Stojąc frontem przed potęgą niemiecką, szarpany i napierany przez nią, stracił wiarę, by mógł się ostać o własnych siłach. Odzyskawszy po upadku monarchji austryjackiej możność utworzenia własnego państwa, korzystał z przyjaznej mu polityki sprzymierzeńców i zagarniał jak można najwięcej i przestrzeni i ludności. To zamiast wzmocnienia jeszcze bardziej go osłabiło, znalazł się w mniejszości we własnem swem państwie. Jął się więc egoistycznej nacjonalistycznej polityki: czechowizowania przymusowego, co rozżarza waśń wewnętrzną i grozi rozbiciem samego państwa. Potrzebując oparcia się na inne silne państwo słowiańskie, miał do wyboru albo Polskę albo Rosję. Z Polską poróżniły go krzywdy, jej wyrządzone przy rozgraniczaniu swych posiadłości, a przytem widząc w niej swego spółzawodnika i na polu przemysłowem i na polu przewodniczenia słowiaństwu, poszedł utartym w ostatnich kilkudziesięciu latach torem łączenia swej przyszłości z państwem rosyjskiem, zarówno swej przyszłości ekonomicznej jak i kulturalnej. Ta polityka jednak może go łatwo wprowadzić w zatarg z usamodzielniającemi się narodami: ukraińskim i białoruskim. Trzeba jednak przyznać, że w ostatnich latach zachodzi i w tym względzie korzystna dla niego zmiana.