Strona:PL Lope de Vega - Komedye wybrane.djvu/205

Ta strona została przepisana.
Don Arias.

Gdy żądasz dobréj zapłaty,
Gdy pragniesz mieć i dukaty
I prędkie ztąd wyzwolenie,
Król da ci wolność i złoto,
Za jednę przysługę marną!...

Matylda.

Do celów pańskich z ochotą
Pragnienia moje się garną.

Don Arias.

Masz dziś do tego siedliska
Wprowadzić króla tajemnie.

Matylda.

Powolną sługę ma we mnie,
Lecz sługa, coś rzekł, uzyska?...

Don Arias.

Przed wejściem będzie ci dany
Podarek z królewskiéj ręki.

Matylda.

Pokorne składam już dzięki;
Dziś w nocy król będzie panem
W Estelli pięknéj komnacie

Don Arias.

O któréj tu zasypiacie?...

Matylda.

Tabera wraca nad ranem,
Gdyż błąka się w nocnéj porze...
Ten sposób życia, niekiedy,
Do ciężkiéj prowadzi biedy!...

Don Arias.

O któréj król przybyć może?...

Matylda.

Przed samą północą, panie,
Estella będzie już spała.

Don Arias.

Ten klejnot weź, moja mała,
I spełnij króla żądanie...