Za dowód ten łaski twojéj
Nie tylko dziesięć lat, których
Dla wzięcia Troi użyto,
Nie tylko siedm lat pasterza,
Któremu Laban biblijny
Swój klejnot boski obiecał;
Lecz pragnę przez długie wieki,
Jak Tantal zostać przy tobie.
Najwyższy kapłan mi pisze,
Bym śpiesznie przybył do Rzymu.
Przyczyny list nie wyjaśnia?
Za całą odpowiedź muszę
Natychmiast w drogę wyruszyć.
Ukrywasz powód; więc milczę.
Czym kiedy krył co przed tobą?
Przypuszczam tylko, że papież,
Gromadząc wojsko na wojnę,
W Italii mnie chyba myśli
Kościoła zrobić obrońcą;
A nawet przypuszczać można,
Że kasy mojéj zażąda.
Ukrywasz myśl twą, jeżeli
Sam jechać myślisz, o pozwól,
Bym tobie mógł towarzyszyć;
Najlepszym będę żołnierzem!
To być nie może, bo jakże
Dom bez nas obu zostanie;
Ty rządu wodze wziąć musisz,
To powód — i wola moja.