Strona:PL Luksemburg - Święto pierwszego maja.pdf/9

Ta strona została przepisana.

i spoczynek. Sen zwraca człowiekowi stracone siły. Spacer na świeżem powietrzu ożywia całe ciało. Wskutek tego i życie się przedłuża. Dziś większość z nas umiera już w 40, 45-ym roku życia. Przy niektórych zajęciach robotnik nie żyje dłużej nad lat 30, naprzykład szlifierze, tkacze. Życie robotników jest dwa razy krótszem od życia kapitalistów. Przy 10, 8-iu godzinach pracy zyskamy conajmniej 10 — 15 lat życia. Każda skrócona godzina pracy doda nam godzinę życia, tak jak dziś każda godzina w fabryce spędzona zbliża nas o godzinę do śmierci.

KRÓTKI DZIEŃ ROBOCZY DA PRACĘ NIEZAJĘTYM ROBOTNIKOM.

Gdy jedni z klasy robotniczej pracują dzień i noc w jarzmie kapitału — inni nie mają żadnej roboty Robotników jest więcej niż ich kapitaliści potrzebują. Takich pozbawionych pracy jest nawet coraz więcej. Cóż pozostaje robotnikowi, który nie może znaleźć roboty? Chyba umrzeć z głodu. Wszak my robotnicy nie mamy kapitałów, aby z nich żyć z założonemi rękami. Oszczędności robić także nie możemy przy naszych nędznych zarobkach. Toteż niezatrudniony robotnik, byłe nie umrzeć z głodu, gotów za najgorszą płacę nająć się do roboty. Kapitaliści z tego korzystają i zniżają nam zarobki. Wiedzą oni, że nawet za najnędzniejszy grosz znajdą zawsze chętnego do roboty.