Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 10 044.jpg

Ta strona została skorygowana.

A nad powietrzem Elijasz, co wzięty
Wichrem do nieba. A Woda jest — Jana
Chrzciciela, który był w więzieniu ścięty;
A Ziemia zasię Chrystusa jest Pana,
Iż po niej stopką najświętszą swą chodził,
Kiedy się w ciele ludzkiem był narodził.

Więc ty się waruj tu na tej głębinie!
Boś nie jest jako na boru z napaści[1],
Aleś Żywiołem bożym, co nie minie,
Objęty, w Jana świętego jest właści!
On tu nad tobą stoi! W zorzach płynie,
Nad wody świata, nad morskie zapaści[2],
Na chmurach widna ścięta jego głowa,
Gdy słońce krwawo pod zachód się chowa».

— «A i cóż oczy wytrzeszczasz, jak gały?» —
Zwrócił się nagle do Pawła Sekury:
— «Dalej! Ruszta się! Wstyd, żeby tak stały
Chłopy, łbów zdrowych zadarłszy do góry!
Nie noc je przecie, dzień boży je biały...
Dalej! Choć zwijać te liny, te sznury,
Aby te ręce o pracę zaczepić!» —
Ruszył. My za nim. Tak umiał lud skrzepić!

Tylko, że krótko tego było. Gadał:
Słuchali. Drugi i wzruszył się w sobie,
I tuman tak mu od mózgu odpadał,
Jak kiedy komin pomiotłem wyskrobie.
Lecz wprędce czadził znów i do kart siadał.
Więc się to stało podobnem chorobie:
Jad ludzi nędził tak, że twarze zbladły,
Grzbiety się zgięły, a piersi zapadły.
............


  1. ... z napaści — jeden z tych, co napadają w borze, t. j. zbój; por. pogoń — goniący.
  2. Zapaść — przepaść, odmęt.