Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 143.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
XLVIII. STWORZENIE CZŁOWIEKA[1].

CHÓR I.

Rozpyliły się twe słońca
W pierścienisty ruch bez końca...
Z wiewem twej szaty
Wirują światy,
W pęd ściśnięte bez mety,
Kipią i wrą planety...
Rój promieni skrzydlaty
Nieogarnione kręgi zatacza po niebie...
— Ach, zakryły mi Ciebie
Te miljonowe słońca, słońca, słońca!


GŁOS.

...Wejdzie w radę sam z sobą i w duchu swym rzecze:

— Uczyńmy ciało człowiecze —
I dłonią, pełną zaczynu
Światów, pędzących po niebie,
Dotknie się, glino, ciebie,
I spłoniesz w błysku piorunowej zorzy!
I wstaniesz, rabie boży,
I wstaniesz, boży synu!


  1. Fresk Michała Anioła na sklepieniu Sykstyny w czwartem polu (licząc od ołtarza).