Ta strona została uwierzytelniona.
Ostatni wrąb błękitnej Neapolu czary!
Bladością oliw srebrna i mirtem szumiąca,
Wpółoślepła strażnica na wschód patrzy słońca,
A z wieży się kołysze dzwon zgłuchły i stary.
Jaka cisza... W mgłach wstają dziwne jakieś mary...
Toń morza ledwo o brzeg skalny piersią trąca...
Wtem nawa saraceńska[2], ze wschodu lecąca,
Spada jak grom, w pień bije i pali pożary!
Nim doleci, już dzwonnik dopatrzył ją z wieży
I w spiże, co sił w ręku, na trwogę uderzy;
Dzwon huczy przez błękitnej zatoki obszary...
Krzyczą dziewki z Sorrento[3], z Baccoli[4], z Vervece[5].
Mało która łódź w przystań bezpieczną uciecze...
...Niech od złego je strzeże święty January!<ref>San Gennaro — patron Neapolu (P. a.).
- ↑ Punta di Campanella — ostatni cypel półwyspu Sorrento naprzeciw Capri.
- ↑ Mowa o czasach odległych, kiedy saraceńscy korsarze napadali na brzegi włoskie.
- ↑ Sorrento — m. na południowem wybrzeżu zatoki Neapolitańskiej, na półwyspie tejże nazwy, zamykającym od strony południowej zatokę.
- ↑ Baccoli — punta di Baccoli, przylądek nieco na północ od punta di Campanella.
- ↑ Vervece — skalista wysepka między półwyspem Sorrento a wyspą Capri.