Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 252.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Amorkowe ciałka świeże,
Na lazurów dna rzucone,
W hyacyntów i narcyzów
Żywą wiją się koronę.

Nad kominkiem Djana blada
Orszak sprawia swój myśliwy;
Nimfy wiążą jej sandały,
Prężą łuki i cięciwy.

W fryzie tańczą Gracje białe,
Bachus z grona sok wysysa,
A na głównej ścianie Wenus
Płacze śmierci Adonisa[1].

Klaszczą mniszki zachwycone,
Przyklaskuje całe miasto...
— Prawda, wieki zaczynały
Ledwo — wiosnę swą szesnastą![2]




  1. Adonis — piękny młodzieniec, kochanek Afrodyty (Wenery), zginął na polowaniu pod kłem odyńca.
  2. T. j. był dopiero początek XVI w. W tym czasie (r. 1516) mógł także wydać Aryost swego »Orlanda Szalonego« z pochwalnym przywilejem Leona X i z dedykacyą kardynałowi Hipolitowi Este.