Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 292.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
Str. 158.

LVI. WIEŚCI MORZA.

AlW; It1—2.

Str. 158 w. 1—2, ...baśń przedwiekową,

Helleńską baśń prastarą’.
Podajemy tu ową »baśń« w dosłownym przekładzie z pierwotnego i jedynego źródła (Plutarch, De orac. def. 17).
»O śmierci zaś demonów słyszałem opowiadanie człowieka niegłupiego i niebylejakiego, bo retora Emiliana, którego wykładów i z was niektórzy słuchaliście, syna Epitersesa, mego rodaka, nauczyciela gramatyki. Owóż opowiadał on, że raz Epiterses, chcąc się dostać do Italii, wsiadł na okręt, wiozący towary i licznych podróżnych. Pod wieczór na wysokości Echinad[1] wiatr się ułożył i statek zabłąkał się w pobliże wysp Paksoi[2]. Czuwali wtedy prawie wszyscy, a wielu jeszcze nawet piło po wieczerzy. Wtem nagle od strony Paksoi dał się słyszeć głos, wołający po imieniu niejakiego Tamusa, co wszystkim było w podziwieniu. Ten Tamus był to Egipcyanin, sternik, niewielu tylko z jadących z imienia znany. Owóż Tamus na dwukrotne wołanie nie odezwał się wcale i dopiero za trzecim razem oświadczył gotowość słuchania, a tamten (t. j. duch) doniosłym głosem rzecze: »Przybywszy do Pelodes[3], ogłoś,
  1. Echinady — gromada wysp na morzu Jońskiem naprzeciw ujścia rz. Achelous.
  2. Paksoi — dwie wysepki pomiędzy Korcyrą (Korfù) a lądem stałym.
  3. Pelodes — port w Epirze.