Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 6 289.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
Str. 25 zam. w. 21 ,I oczerwieni miesięczny śnieg‘ Pdr, TKL.
» w. 24 ,uroszonej‘ Prz; ,uroszony‘ Pdr, TKL.


Str. 26.
IX. O WRZEŚNI.
Pdr Prz III, 1902, nr. 5; LCh, 25.
Str. 26 w. 5 ,w własnej‘ LCh; ,w polskiej‘ Pdr.
» » 9 ,na gnieździe‘ LCh; ,nad Gnieznem‘ Pdr.
» zam. w. 10 ,W blask mu pióra się rozwiały‘ Pdr.
» w. 11 ,Gdzieś‘ LCh; ,I‘ Pdr.
» zam. w. 14 ,Berło w ręku mu urasta‘ Pdr.
» w. 15 ,jasnej‘ LCh; ,jasno‘ Pdr.
» 27 » 2 ,Niechaj śpieszą‘ LCh; ,Śpieszcie wszyscy‘ Pdr.
» » 6 ,Gopła‘ LCh; ,rzeczne‘ Pdr.
» » 8 ,Piastowej mej ziemicy‘ LCh; ,piastowskiej mej dzielnicy‘ Pdr.
» zam. w. 10 ,Niech przed nami drży morderca‘ Pdr.
» » w. 11 ,Niech przed ludem krzyk nasz leci‘ Pdr.
» w. 13 ,stanie‘ LCh; ,wstanie‘ Pdr.
» w. 14 ,się skrzyknie‘ LCh; ,rozebrzmi‘ Pdr.
» po w. 16:

,Hańba tobie, ty Herodzie,
W każdym kraju i narodzie!
Hańba tobie skróś stuleci,
Że mordujesz polskie dzieci!...

Krzyżowałeś ojce, matki,
Teraz bijesz polskie dziatki.
Do dwóch krzyżów przybył trzeci:
Prusak męczy polskie dzieci.

Gdzie trzy krzyże na Golgocie,
Wkrótce jutrznia wzejdzie w złocie,