Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 7 018.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

— Jeszcze nie czas, nie chwila,
Jeszcze noc się przesila,
Jeszcze w morzach śpią wody,
Jeszcze drzemią narody,
— Jeszcze nie jest, jeszcze nie jest Panna Młoda gotowa! —

Patrzą Ludy-Łazarze,
Rychło im się ukaże,
Rychło im się wyjawi,
Kto ich z śmierci wybawi,
— Rychło będzie, rychło będzie Panna Młoda gotowa? —

Posłał Młody dwie rzeki
Na gościniec daleki,
Posłał rzeki dwie w posły,
By mu wieści przyniosły:
— Kiedy będzie, kiedy będzie Panna Młoda gotowa? —

— Idźcie, rzeki, do Pana,
Że już napół odziana,
Że na czoła granity
Wian ognisty już zwity,
— Tylko nie jest, tylko nie jest ślubna suknia gotowa.

Idą rzeki z powrotem
Zatrzasnęły dźwierz[1] grzmotem
Zatrzasnęły dźwierz burzą,
Głuche jęki im wtórzą:
— Jeszcze nie jest, jeszcze nie jest Panna Młoda gotowa. —

Huczą wichrem organy,
Już Pan Młody przybrany,
Z pierścieniami mnich czeka,
Złoty ornat obleka...
— Kiedyż będzie, kiedyż będzie Panna Młoda gotowa? —


  1. Dźwierz — dźwierze, forma gwarowa zam. zwykłego drzwi.