Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 7 143.jpg

Ta strona została przepisana.
INNY GŁOS.
Z gwiazd nocami czyta...


GŁOSY.
Niech niewolników odda — lub przepada!...

Wszystkich wyzwolić to podstęp!... to zdrada!...

GŁOS KOBIECY.
To tak, jak gdyby wspólniczką ich była...


INNY GŁOS.
Od stóp — do głowy nieczysta w niej siła...


PIOTR.
Pan pomsty żąda! — Ludu sprawiedliwy,

Ty wołaj za mną: Biada! biada! biada!...
I bądź, jak gniewu piorunowa strzała,
Puszczona z Pańskiej cięciwy!
Pomsta poganom!...

GŁOSY.
Hypatja!... Hypatja!...

Niech krwią obmyje — a ciałem swem otrze
Drogi skalane swą stopą w tem mieście!...
Niechaj przepada! niech ginie!...

PIOTR.
Nareszcie!...


GŁOSY.
Śmierć! śmierć poganom! Ty nas prowadź, Piotrze!
(wzburzenie wzrasta)

(Od wschodu nadciąga orszak pogrzebowy; młodzi katecheci[1]
idą naprzód z pochodniami; dalej kapłan z krzyżem — i dwóch

  1. Katecheci — uczniowe zakładów kościelnych, w których kształcili się kandydaci na duchownych; katecheci w ścisłem znaczeniu są nauczyciele tych zakładów.