Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 8 198.jpg

Ta strona została skorygowana.

I w latorózgi uderzy ku niebu
Z tego letargu i z tego pogrzebu,
Z cudniejszą pieśnią ptaszkowie przylecą,
Pola się pod niem rozszumią, rozkwiecą,
I stanie drzewo po długiej żałobie
W nowych dni sile i w nowej ozdobie.

Lecz dziś czas próby jest i czas wytrwania.
Z jękiem wiatr liście uwiędłe przegania,
Zrąbana leży korona na drzazgi,
Złote żywice z serdecznej schną miazgi,
Topór ciemięzcy w struchlały pień bije,
Kruk nad nim śmiercią kracze, a on — żyje!

II.

Długo stałam w zmroczonej lubelskiej katedrze,
Słuchając, czy jęk ludu aż tu się nie przedrze,
Czy nie zadrżą te mury, te złote ołtarze,
Czy Bóg aniołom skrzydeł rozwinąć nie każe,
I tak jak stoją, z mieczem i z chorągwią w dłoni,
Biedz przez miasto, wołając: Do broni! Do broni!
A wtedy z Twego krzyża czarnego, o Chryste,
Uderzyły mi w serce promiona strzeliste
I rozkryły przede mną te bory tajemne
Podlasia[1], od wód jasne, od sosen swych ciemne,
Smętne — jak okiem zajrzeć — podmiękłe równiny,
Nad łąkami błądzący oparów dech siny,
Chaty, w których lud biedą i krzywdą swą żyje
I razem z łzami wodę strumieni swych pije,
I w ciemnej wełnie chodzi z twarzą swą ponurą,
I obłupion ze skóry, porasta znów skórą:

  1. Podlasie — kraina granicząca z Litwą, Mazowszem i województwem lubelskiem, po obu stronach dopływu Bugu, Narwi i w górnem dorzeczu Biebrzy, zamieszkała przez Unitów, nawróconych w r. 1875 przemocą na prawosławie; »opornych« skazywano na grzywny, więzienie lub wygnanie w stepy orenburskie lub na Syberyę.