Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya druga 163.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
III.


Oj matusiu, lny nam kwitną
Jako niebo, tak błękitno!
Pielcież zagon wedle krzyża,
Bo się na mnie czas przybliża...
Hej!..
A łzami go polewajcie,
A na słonku suszyć dajcie...
Niech go ciepły wiatr przewiewa,
A skowronek niech ośpiewa...
Hej!..
A rwijcież go w nockę jasną,
Nim za borem zorze zgasną,
A rwijcież go po niewoli,
Z naszej czarnej, chłopskiej roli
Hej!..
A zwiążcież go powrósłami,
Jako dziewczę rączętami...