Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya druga 217.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
XIII.


Zaszumiał las, zaszumiał las,
Od płaczu mojej pieśni...
Po szczytach drzew ruszył się śpiew,
Ptaszkowie łkają leśni...
Zakipiał zdrój, zakipiał zdrój,
Od tęsknot moich żaru,
I sine mgły, i srebrne łzy
Rozbryzgnął w cieniach jaru...
Zerwał się wiatr, zerwał się wiatr,
Echem mych skarg zbudzony,
I poniósł szum żałosnych dum
W dalekie cudze strony...
Uderzył dzwon, uderzył dzwon,
Jak serce me, na trwogę...
A sennych chat, gdzie lud, gdzie brat,
Rozbudzić dziś nie mogę!