Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya trzecia 031.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

HEJTON.
Nie! Jak Kryton stary,
Co przed długami lezie w mysze szpary
I zamieszkuje gdzieś na trzeciej belce
Własnego dachu.

CHARYST.
Wdzięcznym tobie wielce
Za tę wiadomość.

ANTYKLEJ.
Zgubiłeś Krytona!
Charyst mu winien koncept.

HEJTON.
Pierwej skona,
Nim ten dług odda.

CHARYST.
Gdy nie z twojej głowy
Śpij zdrów, i baw się...

CHRYZYP.
I bierz się do wdowy.

TYMON.
I cóżeś mistrzu widział na tej wieży?