Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/139

Wystąpił problem z korektą tej strony.
2. Sprzeczności ogólnego wzoru.

Ta forma obiegu, w której pieniądz przeistacza się w kapitał, staje w sprzeczności z wszystkiemi poznanemi przez nas dotychczas prawami, rządzącemi naturą towaru, wartości, pieniądza i samego obiegu. Różni się ona od zwykłego obiegu towarów odwrotną kolejnością tych samych przeciwstawnych sobie procesów sprzedaży i kupna. Jakże ta czysto formalna różnica mogłaby w tak cudowny sposób zmienić istotę tych procesów?
Ale nie dość na tem. To odwrócenie kolejności zachodzi tylko dla jednego z trzech kontrahentów. Jako kapitalista kupuję towar od A i odsprzedaję go B, podczas gdy jako zwykły posiadacz towarów sprzedaję towar B i wówczas dopiero kupuję towar od A. Dla mych klijentów A i B nic się nie zmieniło. Występują oni tylko jako nabywca albo sprzedawca towarów. Ja sam występuję wobec nich jako zwykły posiadacz pieniędzy lub posiadacz towarów, jako nabywca lub sprzedawca; przytem przy obydwu porządkach kolejności występuję w stosunku do jednej osoby tylko jako nabywca, a do drugiej tylko jako sprzedawca, w stosunku do jednej tylko jako pieniądz, do drugiej tylko jako towar; w stosunku do żadnej nie występuje jako kapitał, czy kapitalista, czyli jako przedstawiciel czegoś, co jest czemś więcej niż pieniądzem lub towarem, czegoś co może działać inaczej niż pieniądz lub towar. Dla mnie kupno od A i sprzedaż B stanowią jeden kolejny ciąg, ale związek między temi dwoma aktami zachodzi tylko dla mnie. Pana A nic nie obchodzi moja tranzakcja z B, a B nie dba o moją tranzakcję z A. Gdybym chciał nawet im wytłumaczyć, jaką mam korzyść z tego odwrócenia kolejności, to dowiedliby mi, że ja sam się mylę co do kolejności i że całkowita tranzakcja nie zaczęła się od kupna, ani skończyła na sprzedaży, lecz odwrotnie zaczęła się od sprzedaży, a skończyła na kupnie. Istotnie, mój pierwszy czyn, kupno, z punktu widzenia A był sprzedażą, a mój drugi czyn, sprzedaż, z punktu widzenia B był kupnem. Ale co więcej A i B oświadczą, że te kolejne operacje były zbyteczne, a wszystko razem oszustwem. A będzie odtąd sprzedawał towar bezpośrednio B, a B kupował wprost od A. W ten sposób cała tranzakcja kurczy się i zamienia w jednostronny akt zwykłego obiegu towarów, w zwykłą sprzedaż z punktu widzenia A, zwykłe kupno z punktu widzenia B. Widzimy więc, że przez zmianę ko-