Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/141

Wystąpił problem z korektą tej strony.

w czasie i przestrzeni rozdzielone[1]. Wartość towarów, zanim jeszcze wejdą w obieg, wyraża się w ich cenach, jest więc przesłanką, a nie rezultatem obiegu[2].

Rozpatrując rzecz w oderwaniu, to jest pomijając okoliczności przypadkowe, nie wynikające z wewnętrznych praw prostego obiegu towarów, stwierdzamy, że oprócz zastąpienia jednej wartości użytkowej przez drugą, nie zachodzi w obiegu nic, prócz metamorfozy (zmiany postaci) towaru. Ta sama wartość, to jest ta sama ilość ucieleśnionej pracy społecznej, pozostaje w ręku posiadacza towarów naprzód w postaci jego własnego towaru, potem pieniądza, w który towar się przemienił, wreszcie znów w postaci towaru, w który się pieniądz przemienił. Ta zmiana formy nie zawiera w sobie żadnej zmiany wielkości wartości. Zmiana zaś, której ulega w tym procesie sama wartość towaru, sprowadza się do zmiany jej formy pieniężnej. Forma ta istnieje zrazu jako cena towaru, wystawionego na sprzedaż, potem jako suma pieniędzy, która jednak już była wyrażona w cenie, wreszcie jako cena towaru równoważnego. I ta zmiana formy sama przez się nie pociąga za sobą ilościowej zmiany wartości równie dobrze, jak np. wymiana banknotu pięciofuntowego na cztery suwereny, pół suwerena i dziesięć szylingów. O ile więc obieg towaru powoduje jedynie zmianę formy jego wartości, to — gdy zjawisko to występuje w czystej postaci — mamy wymianę wartości równych. Nawet ekonomja wulgarna, chociaż niewielkie ma o tem pojęcie, czem jest wartość, jednak ilekroć chce badać zjawisko wymiany w oderwaniu, to przypuszcza, że popyt i podaż równoważą się wzajemnie, czyli że działanie ich wogóle ustaje. Jeśli więc obaj wymieniający mogą zyskać na wartości użytkowej, to jednak nie mogą zyskać obaj na wartości wymiennej. Przeciwnie, tutaj stosuje się zasada: „Gdzie jest równość, tam niema zysku“[3]. Zdarza się wprawdzie, że ceny, po których towary są sprzedawane, różnią się od ich wartości, lecz te odchyle-

  1. „Jest zupełnie obojętne, czy jedna z tych dwóch wartości składa się z pieniędzy, czy też obie są zwykłemi towarami“ (tamże, str. 543).
  2. „Nie strony, zawierające umowę, rozstrzygają o wartości, ta bowiem jest ustalona przed zawarciem tranzakcji“ (Le Trosne: „De l’intérêt social. Physiocrates, éd. Daire, Paris 1846“, str. 906).
  3. Galiani: „Della Moneta’1, w wyd. Custodi’ego, Parte Moderna, tom IV, str. 244.