Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/290

Wystąpił problem z korektą tej strony.

czas gdy jednocześnie przed „Grand Jury“[1] w Londynie stoją jako oskarżeni trzej robotnicy kolejowi, a mianowicie konduktor pociągu osobowego, maszynista, prowadzący lokomotywę, i sygnalista. Wielka katastrofa kolejowa wysłała na tamten świat setki pasażerów. Przyczyną nieszczęścia jest niedbalstwo robotników. Wobec przysięgłych oświadczają om jednomyślnie, że przed 10 lub 12 laty ich praca trwała tylko 8 godzin dziennie. W ciągu ostatnich 5 lub 6 lat pracę ich wyśrubowano do 14, 18 i 20 godzin, a w razie szczególnie silnego napływu podróżnych, np. gdy wypuszczane są pociągi specjalne, praca ta trwa często bez przerwy 40 do 50 godzin. Są om jednak zwykłymi ludźmi, a nie jakimiś cyklopami. Ich zdolność do pracy w pewnej chwili zawodzi. Ogarnia ich znużenie. Ich mózg przestaje myśleć, a oczy — widzieć. Ze wszech miar „respectable British Juryman“ [czcigodny przysięgły brytyjski] odpowiada na to orzeczeniem, oddającem oskarżonych pod sąd pod zarzutem „manslaughter“ [zabójstwa] i tylko w skromnym dodatku wyraża pobożne życzenie, aby panowie magnaci kolejowi w przyszłości zechcieli przecież być trochę rozrzutniejsi, gdy chodzi o nabywanie potrzebnej liczby „sił roboczych“, a trochę „wstrzemięźliwsi“, lub „powściągliwsi“, lub „oszczędniejsi“, gdy chodzi o wysysanie nabytej przez nich siły roboczej[2].

    płacy tygodniowej z 9—10 szylingów do 12 szylingów. — (Widzimy z powyższego, że ruch angielskiego proletariatu rolnego, zupełnie złamany od czasu stłumienia potężnych demonstracyj po roku 1830, a zwłaszcza po wprowadzeniu nowej ustawy o biednych, znów po nosi i dziesiątych aż w końcu nabiera epokowego znaczenia w roku 1872. W drugim tomie wracam do tej sprawy, jak również do „ksiąg błękitnych wydanych po roku 1867, a dotyczących położenia angielskich robotniczych Przypis do wydania 2-go).

  1. „Wielkie Jury“ — jest to sąd przysięgłych, złożony z 24 osób który ma orzec, czy oskarżenie jest uzasadnione i czy oskarżony ma być stawiony przed sądem. — K.
  2. „Reynolds’ Newspaper“, 20 stycznia 1866. Bezpośrednio potem ten sam tygodnik w szeregu kolejnych numerów ogłasza całą katastrof kolejowych pod „sensacyjnemu tytułami, jak np.: „Straszliwe tragedje“ i t. p. Odpowiada na to jakiś robotnik z linji North Stafford: „Każdy wie, jakie, są następstwa, gdy uwaga maszynisty lub palacza kolejowego osłabnie choćby na chwilę A jakże może być inaczej, gdy pracę przedłuża się bez miary, pomimo najgorszej pogody bez żadnej przerwy lub odpoczynku? Weźcie dla przykładu wypadek, jakich wiele codzień. Ostatniego poniedziałku pewien palacz zaczął swą pracę dzienną bardzo wczesnym rankiem. Ukończył ją po 14 godzinach i 50 minutach.