Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/311

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Bezpośrednim pretekstem (nie przyczyną, bo ustawodawstwo tego rodzaju trwało przez wieki bez tego pretekstu), wydania pierwszego „Statute of labourers“ (Edwarda III, r. 1349, panowania 23) była zaraza morowa, która zdziesiątkowała ludność do tego stopnia, że jak pewien pisarz torysowiski [konserwatywny] powiada: „Trudność najęcia robotnika za rozsądną cenę (to znaczy za cenę, która by pozostawiła przedsiębiorcy „rozsądną ilość pracy dodatkowej) stała się zaiste nie do zniesienia[1]. To też „rozsądne“ płace robocze zostały podyktowane pod przymusem prawa, tak samo jak granica dnia roboczego. Ten ostatni punkt, który nas tu wyłącznie interesuje, jest powtórzony w Statucie z r. 1496 (za Henryka VII). Dzień roboczy dla wszystkich rzemieślników (artificers) i robotników rolnych miał wówczas co jednak nigdy nie zostało przeprowadzone — od marca do września trwać od 5 rano do 7 lub 8 wieczór, ale godziny posiłków wynosiły: godzinę na śniadanie, 1½ godziny na obiad i pół godziny na podwieczorek — a zatem właśnie dwa razy tyle, co według ustawy fabrycznej dziś obowiązującej[2]. W zimie praca miała trwać od 5 rano do zmierzchu z temi samemi przerwami. Statut Elżbiety z r. 1562, tyczący wszystkich robotników, „najętych za płacę dzienną lub tygodniową”, nie narusza długości dnia roboczego, stara się jednak ograniczyć prze-

    być przyjęty do pracy w fabryce w obrębie tego stanu“ („State of New Jersey. An act to limit the hours of labour etc. 61 and 62“ — ustawa z dnia 11 marca 1855 r.). „Żaden młodociany w wieku od lat 12 do 15 nie ma być zatrudniony w zakładzie fabrycznym dłużej niż 11 godzin w ciągu dnia, ani też przed 5 rano, ani po 7½ wieczorem“ („Revised statutes of the State of Rhode Island etc. ch. 39, § 23, 1st july 1857“).

  1. „Sophisms of free trade. 7th ed. London 1850“, str. 205. Ten sam torys przyznaje zresztą: „Ustawy parlamentarne, regulujące płace robocze na korzyść przedsiębiorców i na niekorzyść robotników, utrzymały się w ciągu długiego okresu 464 lat. Ludność wzrosła. Ustawy te stały się obecnie zbyteczne i uciążliwe“ (tamże, str. 206).
  2. J. Wade czyni słuszną uwagę w sprawie tego Statutu: „Ze statutu z roku 1496 wynika, że wydatek na pożywienie liczony był iza trzecią część dochodu rzemieślnika, a za połowę dochodu robotnika rolnego, co wskazuje na większą od obecnej niezależność robotników, gdyż obecnie zarówno w rolnictwie, jak w rękodzielnictwie pożywienie stanowi o wiele większą część ich plac. (J. Wade: „History of the middle and working classes. 3rd ed. London 1835“, str, 24, 25, 577). Mniemanie, jakoby tę różnicę przypisać należało różnicy między obecnemi a ówczesnemi cenami pożywienia i odzieży, upada przy powierzchownym bodaj rzucie oka na: „Chronicon pretiosum etc. by Bishop Fleetwood, 1st ed. London 1707 2nd ed. London 1745“.