Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/77

Ta strona została przepisana.


Wszelkie towary, których cena jest określoną, występują w formie: a towaru A = x złota, b towaru B = y złota, c towaru C = z złota, i t. d., gdzie a, b, c oznaczają określone ilości towarów A, B, C, a, x, y, z — określone masy złota. Wartości towarów są więc zamienione w urojone ilości złota rozmaitej wielkości, a zatem, pomimo pstrokacizny materji towarów, w wielkości jednoimienne, złote. Porównywamy je między sobą i mierzymy te wartości, jako rozmaite ilości złota; stąd powstaje techniczna potrzeba sprowadzania wszystkich do określonej ilości złota, jako do jednostki miary. Przez podział tej jednostki na równe części budujemy skalę. Złoto, srebro, miedź, zanim jeszcze stały się pieniądzem, posiadały taką skalę w postaci metalowych odważników, tak iż naprzykład funt, jako jednostka miary, dzieli się na uncje, sam zaś jest częścią centnara[1]. To też

    szereg nieustannych wstrząśnień, wywoływanych przeciwieństwem miedzy ustawodawczem ustalaniem stosunku wartościowego srebra do złota, a rzeczywistemi wahaniami ich wartości. To złoto, to znów srebro oceniano zbyt wysoko. Kruszec niedoceniony wychodził z obiegu, bywał przetapiany i wywożony zagranice. Ustawowy stosunek wartościowy obu kruszców podlegał wtedy rewizji, ale nowa wartość nominalna okazywała się niebawem równie jak dawna sprzeczna z rzeczywistym stosunkiem wartościowym. Nawet i za naszych czasów bardzo słaba, przelotna zniżka wartości złota w stosunku do srebra, spowodowana popytem na srebro ze strony Chin i Indyj, wywołała we Francji to samo zjawisko, i to na wielką skalę: a mianowicie wywóz srebra i wyparcie go z obiegu przez złoto. W latach 1855, 1856 i 1857 przewyżka wwozu złota do Francji nad jego wywozem wyniosła 41,580,000 f. st., podczas gdy wywóz srebra przewyższył jego wwóz o 14,704,000 f. st. W gruncie rzeczy, w krajach, gdzie oba kruszce szlachetne są urzedowemi miernikami wartości i gdzie oba posiadają obieg przymusowy, lecz każdy może według swego wyboru płacić złotem lub srebrem, kruszec, którego wartość wzrasta, poczyna wykazywać ażjo (nadwyżkę). Wyraża on swą wartość, jak każdy zresztą inny towar, w kruszcu przecenionym, ten zaś staje się jedynym miernikiem wartości. Całe doświadczenie historyczne sprowadza się poprostu do tego, że tam, gdzie urzędowo dwa kruszce pełnią funkcję miernika wartości, w rzeczywistości jeden tylko może utrzymać się w tej roli“ (Karl Marx: „Zur Kritik der Politischen Oekonomie“, str. 52, 53; wyd. sztutgardzkie, str. 59, 60; wyd. polskie, str. 39).

  1. Przyp. do 2 wyd. Ta osobliwość, że w Anglji uncja złota, jako jednostka skali pieniężnej, nie dzieli się na równą ilość jednostek niższego rzędu, może być wyjaśniona jak następuje: „Nasz system monetarny był pierwotnie oparty na srebrze, to też z uncji srebra można zawsze wybić określoną ilość monet. Ponieważ więc złoto zjawiło się później w mennicy, gdy już stopa pieniężna była przystosowana do srebra, więc z uncji złota nie można wybić całkowitej (bez reszt ułamkowych, prz. tł.) liczby monet złotych“ (Maclaren: „History of the currency. London 1885“, str. 16).