Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/94

Wystąpił problem z korektą tej strony.

każda sprzedaż jest kupnem i naodwrót. Jeśli ma on mieć tylko ten sens, że ilość istotnie dokonanych sprzedaży równa jest ilości zakupów, to jest najbanalniejszą tautologją (tożsamością). Ale nie o to chodzi: ma on dowieść, że sprzedawca przyciąga swego nabywcę na rynek. Sprzedaż i kupno są jednym i tym samym aktem, jako wzajemny stosunek dwóch osób biegunowo przeciwstawnych, posiadacza towaru i posiadacza pieniędzy; są dwoma biegunowo przeciwnemi aktami, jako działania tej samej osoby. Tożsamość sprzedaży i kupna pociąga za sobą to, że towar staje się bezużyteczny, jeśli wrzucony do alchemicznego tygla obiegu nie wychodzi z niego jako pieniądz, jeśli więc nie zostanie sprzedany przez swego posiadacza, a kupiony przez posiadacza pieniędzy. Z tej tożsamości wynika też, że jeśli proces się uda, to może nastąpić pauza, krótszy lub dłuższy etap w życiu towarów. Ponieważ już pierwsza metamorfoza towarów jest zarazem sprzedażą i kupnem, więc cząstkowy ten proces tworzy samodzielną całość. Nabywca otrzymał towar, sprzedawca pieniądze, t. j. towar, zachowujący swą własność wymienialności, niezależnie od tego czy natychmiast, czy też później zjawi się znów na rynku. Nikt nie może sprzedać, jeśli ktoś inny nie kupuje, ale nikt nie jest zmuszony natychmiast kupować, dlatego tylko, że sam sprzedał. Obieg towarów obala ciasne szranki przestrzenne, czasowe i indywidualne, krępujące bezpośrednią wymianę wytworów. Dokonywa tego właśnie w ten sposób, że znosi dotychczasową bezpośrednią tożsamość wyzbywania swego wytworu pracy z nabywaniem wytworu cudzego i rozszczepia ją na przeciwieństwo sprzedaży i kupna. Dwa te procesy, samodzielnie się sobie przeciwstawiające, tworzą wewnętrzną jedność, ale jedność ta dokonywa się poprzez zewnętrzne przeciwieństwa. Jeśli to zewnętrzne usamodzielnienie aktów wewnętrznie niesamodzielnych, gdyż wzajemnie się uzupełniających, posunie się zbyt daleko, to jedność daje gwałtownie znać o sobie przez kryzys. Tkwiące w towarze przeciwieństwo między wartością użytkową a wartością, przeciwieństwo, polegające na tem, że praca jednostkowa musi zarazem występować jako praca bezpośrednio społeczna, że szczególna praca konkretna zarazem liczy się tylko jako praca powszechna i oderwana, przeciwieństwo między uosobieniem rzeczy a uprzedmiotowieniem osób, — cała ta wewnętrzna sprzeczność znajduje pełny wyraz w przeciwieństwach metamorfozy towaru. Formy te