Strona:PL Marya Konopnicka-Poezye w nowym układzie V Z mojej księgi 025.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
GŁOS.

Trwoga na mnie bije w żywot utrapiony.
Wzruszeniem wielkiem Syon został rozruszony.
A niech się cudze echa nie gonią przez pole,
Za pieśnią niewolnika, co śpiewa swą dolę!

CHÓR.

Patrzym na góry a one się chwieją...
Ptak ulatuje z ostatnią nadzieją...
Ojcowie nasi pomarli w niewoli...
Zasnąć nam dajcie! Zapomnieć co boli! —
............
............
(Słychać przygrywkę lutni).
............

NABI.

Jeruzalem! O, jeślibym ja ciebie
Nie pomnieć miał od zmierzchu do zarania,
Niechaj mnie Pan zapomni też na niebie,
Prawica ma niech będzie zapomniana!
Jeruzalem! O święty ojców grodzie!
Jeślibym ja nie sławił cię z imienia,
Niech język mój w pragnieniu i o głodzie,
Przyschnie, jak liść, do mego podniebienia.
............
(Przygrywka lutni).
............