Strona:PL Marya Konopnicka-Poezye w nowym układzie V Z mojej księgi 141.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Oddawszy ducha w przedśmiertnej swej woni,
W tchnieniu dziewiczem...
Lecz teraz, gdy cię prócz rosy i słońca
Nikt nie tknął w świecie,
Gdy się otwierasz, jak dusza tęskniąca,
Kocham cię, kwiecie!

Kocham cię, duchu samotny, daleki,
Od mego cienia,
Co swym porywom włożyłeś na wieki
Pieczęć milczenia!
Ach! gdyby kiedy usta ci otwarły
Skargi płomienne,
Ty byłbyś dla mnie, jak anioł umarły,
Jak widmo senne...
Lecz, gdy się bronisz bladością i łzami
Od żądz wybuchu,
Gdy taka cisza i jasność jest z nami,
Kocham cię, duchu!