Ta strona została uwierzytelniona.
O te przygrywki pszczółek wyrojonych,
Co lecą w słońcu jasne, złotolite,
Jak straż przyboczna, co hasło podaje...
O wszystkie cienie, kryjące się w gaje,
O wszystkie światła, co drgają w poranku,
Na brzóz zroszonych zapłakanym wianku,
O wszystkie wiosny uroki i dziwy...
Byłem surowy, ale sprawiedliwy!