Strona:PL Morris - Wieści z nikąd.pdf/13

Ta strona została przepisana.

potem druga, potem trzecia; wtedy zasnął powtórnie.

Przyjaciel nasz powiada, że ze snu tego obudził się znowu, poczem przeszedł przez tak zdumiewające przygody, że jego zdaniem, zasługują na to, aby je opowiedzieć naszym towarzyszom, a nawet szerokiemu ogółowi i dlatego postanawia je obecnie opowiedzieć. Ale, powiada, że lepiej jego zdaniem byłoby całą rzecz oddać w pierwszej osobie, jak gdyby mówił sam o sobie; co zaiste będzie i łatwiejsze i naturalniejsze, ponieważ zna on pragnienia i uczucia towarzysza, o którym mówi, lepiej niż ktokolwiekbądź inny na całym świecie.