Strona:PL Morris - Wieści z nikąd.pdf/34

Ta strona została przepisana.

cały Forest składał się prawie wyłącznie z grabów o ścinanych koronach i z gęstwy ostro-krzewu. Lecz gdy korporacya miasta Londynu objęła las w posiadanie, obcinanie gałęzi i wierzchołków skończyło się, a drzewom pozwolono swobodnie rosnąć. Ale teraz nie widziałem już miejscowości od wielu lat z wyjątkiem raz, gdyśmy wszyscy członkowie Ligi zrobili wycieczkę do High Beech. Zastanowiło mnie wówczas, jak miejscowość została zabudowana i zmieniona; a onegdaj słyszeliśmy, że filistrzy chcą go zamienić w sztuczny park. Co się tycze waszej wzmianki o wstrzymaniu zabudowywania miejscowości, to wiadomość jest bardzo pomyślna, tylko uważacie...
W tejże chwili przypomniałem sobie nagle datę Dicka i urwałem, nieco zmieszany. Chciwy wiadomości tkacz nie zauważył mego zmieszania, tylko rzekł pośpiesznie jakby posiadał świadomość pogwałcenia dobrego tonu. „Ależ w takim razie ileż pan masz lat?“
Dick i ładna dziewczyna parsknęli oboje śmiechem, jak gdyby ekscentryczność usprawiedliwiała zachowanie się Roberta; dusząc się od śmiechu, rzekł Dick:
— Zaczekaj Bob; to egzaminowanie gości jest nie na miejscu. Duża wiedza psuje cię. Przypominasz mi tych radykalnych partaczy w starych bzdurnych powieściach, którzy według świadectwa autorów, byli gotowi zgwałcić wszelkie dobre obyczaje,