Ta strona została uwierzytelniona.

W HURAGANIE.
Kiedy rozwichrzonej burzy
Ryczy gniew, wściekłość szaleje, Gdy błyskawic ognie żywe Z świstem lecą przez zawieje, Chciałabym w tym huraganie, Wpośród złotych strzał rozbłysku Stracić się, daleko stracić, Utulona w twym uścisku! |
Chciałabym w bezkresnym pędzie,
Gdy świat cały się rozkiełzna, Mówić ci o buncie, co go Nie znasz we mnie, i Bóg nie zna! Dookoła wichrów wycie, Mrok, trzask, burza piorunowa, U stóp — zgroza i zniszczenie, A na sercu twem — ma głowa! |
