Ta strona została uwierzytelniona.
Dumne wielkoście Bóg poniża czasem
A w górę dźwiga proch upokorzony;
Jednym fortuna z niezmiernym hałasem
Zrywa a drugim rozdaje korony.
DO PACHOŁKA.
XXXVIII.
Persicos odi puer apparatus.
Chłopcze! ja perskim gardzę przepychem,
Nie lubię chodzić w misternym wianku;
Toż za spóźnionym róży kielichem
Nie szukaj w krzakach tak bez ustanku.
Przystoi tobie, mój pacholiku,
Mirt bez niczego, prosto urwany,
A i mnie również, kiedy w chłodniku
Siedząc cienistym, wychylam dzbany.