Strona:PL Ostatnie dni świata (zbiór).pdf/52

Ta strona została przepisana.

kamień, kawałek metalu, lub grudkę ziemi można było zamienić w promienie elektryczne i świetlne; energia, zawarta w kropli deszczu, mogła dokonać takiegoż samego zniszczenia, co pocisk, wypuszczony z dawnego, dwunasto-calowego działa. Odwrotne zadanie — zamiana światła, elektryczności i t. d. na materję zostało rozwiązane równocześnie w Europie i w Chinach. Fale elektryczne zamieniano w biały, iskrzący się metal, z którego zrobione były sztachety na jednym z bulwarów w Heljopolisie.
E.

Grzmot i błyskawica stały się dziecinnemi zabawkami. Mimo surowego zakazu sprzedawania kieszonkowych akumulatorów do ściągania burzy, wielu amatorów silnych wrażeń zaopatrywało się w te miniaturowe przyrządy i puszczało je w ruch gdzieś za miastem, w pustem polu. Ja sam miałem przyjaciela, reportera z pewnego małego pisemka, który co święto wyjeżdżał w okolice Heliopolisu i w wąwozach między górami urządzał najokropniejsze burze. W ręku każdego przestępcy fanatyka, czy warjata spoczywał klucz do takich niszczycielskich potęg natury, o jakich nie marzyli nawet nasi przodkowie z XIX i XX wieku. Przy rozpoczęciu każdej wojny, ludność gromadnie opuszczała miasta, które były narażone na największe niebezpieczeństwo, i uciekała w pole. Cywilizowane społeczeństwo, rozbiwszy się na ty-