rze. Na początku wszystkiego była jedność, która z biegiem czasu rozdziela się i staje się wielością, ażeby znowu pod wpływem miłości stać się jednością.“[1]
Po przemówieniu Arystofanesa następuje krótka rozmowa Sokratesa z Agatonem, którą jednak przerywa Fedr, radząc Agatonowi, ażeby nie zwlekał i oddał cześć należną bogu miłości.
Dramaturg Agaton przedewszystkiem zwraca uwagę na to, że dotychczas wszyscy nie wychwalali Erosa, tylko wpływ jego na ludzi. Stara się więc określić naturę tego potężnego boga, uważa go za najszczęśliwszego, najlepszego i najmłodszego z bogów. Od czasu, gdy Eros panuje nad światem, wśród bogów ustaliła się zgoda. Spory ich trwały dopóty, dopóki niezłomne fatum (ananke) rozciągało nad nimi swą władzę. Eros — to istota subtelna, wnikająca w każdą duszę i wychodząca z niej niepostrzeżenie, żyjąca wśród kwiecia i aromatów. Każdy z nas dobrowolnie poddaje się władzy Erosa, bo odznacza się on umiarkowaniem i sprawiedliwością. W męstwie nawet Ares mu dorównać nie może, a poetą jest tak dobrym, że innych poetami czyni. Wpływowi Erosa ulegają inni bogowie, jak: Hefest, Muzy, Atena, ba! nawet Jowisz. Eros łączy ludzi w towarzystwa, przewodniczy na uroczystościach, w chórach i przy ofiarach. „Jest wreszcie ozdobą bogów
- ↑ Alfred Fouillée: La Philosophie de Platon. Tom I, str. 305. Paryż 1904 r. wyd. 3: A l’origine de toutes choses est l’unité, qui se divise ensuite, et devient multiple, mais pour revenir un jour à elle-même etc.