Strona:PL Platon - Protagoras; Eutyfron.pdf/83

Ta strona została skorygowana.
EUTYFRON.

OSOBY DYALOGU:[1]


EUTYFRON.
SOKRATES.

       2. E. Cóżto się stało, Sokratesie, że ty swoje zwykłe miejsce pobytu w likejonie[2] opuściłeś i tutaj teraz przebywasz około krużganku archonta-króla?[3] — przecież sprawy u niego nie masz żadnéj, jak ja?
S. Nie sprawą to nazywają Ateńczycy, mój Eutyfronie, ale procesem państwowym!
E. Co ty mówisz! — więc proces ci ktoś wytoczył       B. państwowy? — bo przecież nie przypuszczam, że ty go wytoczyłeś komuś?
S. To nie.
E. Więc tobie ktoś drugi?

S. Tak jest.

  1. Eutyfron skąd inąd mało znany, trudnił się wieszczbiarstwem; przypisywał sobie bardzo rozległe wiadomości w rzeczach religijnych i dumny był z tego. Wróżby jego jednak mało sobie spółcześni cenili; a że zakres jego myśli nie bardzo sięgał daleko, narażał się często na śmiech, zwłaszcza, że i postępki jego zdradzały w nim dziwaka. Sokratesowi okazywał szczerą życzliwość i przywiązanie.
  2. Likejon (lyceum), zabudowanie przeznaczone na ćwiczenia gimnastyczne dla młodzieży poza obrębem miasta.
  3. Miejsce urzędowania drugiego z kolei archonta w Atenach, nazywanego archontem — królem. We wszystkich przekroczeniach religijnych i w sprawach zabójstwa on przyjmował skargi i przewodniczył procesom.