Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 035.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

czyńskiemu; potem rozruchy w Romanii, odbierające wszystkim bezpieczeństwo podróży. Gdy te przeszkody ustąpiły, Mickiewicz wyjechał z Rzymu w końcu kwietnia 1831 r., zmierzając ku Paryżowi, skąd miał nadzieję przedostania się na Żmudź. Po rozbiciu się tej nadziei, udał się na Drezno do W. Ks. Poznańskiego, lecz do Królestwa przedostać się nie mógł; a niebawem nadeszła wiadomość o wzięciu Warszawy (8 września). Zajął się już tylko losem rannego brata swego Franciszka, który uczestniczył w powstaniu litewskiem. Umówiwszy się następnie ze Stefanem Garczyńskim, który w Poznańskiem, jako uczestnik rewolucyi, bawić nie mógł i udawał się do Saksonii, podążył w początkach marca 1832 r. do Drezna, gdzie pod wpływem opowiadań bojowników o niepodległość wyobraźnia jego popędem twórczym rozgorzała. Zwrot do obrabiania tematów branych nie z wnętrza własnej duszy tylko, ale z ogólnych prądów narodowych, zwrot, który w »Konradzie Wallenrodzie« bardzo silnie jeszcze nacechowany był indywidualnością samego twórcy, obecnie wskutek opowiadań obcych i rozmyślań własnych, stawał się coraz wyrazistszym i przybierał kształty coraz bardziej przedmiotowe. Tak powstały drobniejsze utwory: »Reduta Ordona«, »Nocleg«, »Pieśń żołnierza«, »Śmierć pułkownika«, tak powstała III-cia część »Dziadów«.
Uczucia, natchnione prześladowaniem towarzystw studenckich i młodzieży szkolnej na Litwie w r. 1823-4, wypełniają treść tej III-ciej, a właściwie V-tej części, gdyż w niej Gustaw, kochanek nieszczęśliwy z IV cz., przemienia się w Konrada, bohatera narodowego, czującego i cierpiącego za miliony. Jest to najwspanialszy pomnik, jaki poezya wystawiła dla nieszczęśliwego narodu, pozbawionego swobody i wijącego się z bólu.
Pod względem artystycznym ta III-cia część »Dziadów« stanowi przejście z romantyki do poezyi realistycznej. Forma ogólna wprawdzie zachowana w niej takaż, jak